1 lipca 2018 roku w Les Sables-d’Olonne wystartują regaty GoldenGlobe 2018 (50 lat później),
zorganizowane dla upamiętnienia tych wielkich, pierwszych regat samotników bez zawijania
do portu trasą przylądkową z zachodu na wschód.
Regaty te wpłynęły na historię światowego żeglarstwa jak żadne inne żeglarskie wydarzenie.
Dramatyczne, epickie scenariusze jakie przygotowały oceany dla 9 śmiałków do dnia
dzisiejszego są przedmiotem wspomnień i analiz.
W tym roku miały swoje premiery aż dwa filmy fabularne poświęcone tragedii Donalda Crowhurst’a,
że nie wspomnę o nakręconym parę lat temu świetnym filmie dokumentalnym i książce
wydanej pod tym samym tytułem “Wyprawa szalenców”.
Finalnie zapamiętamy pewnie te regaty jako pojedynek dwóch wielkich – do bólu wręcz normalnego Robina Knox Johnston’a,
i Bernarda Moitessier’a, którego “Długą drogę” każdy chyba czytał. Decyzja Francuza, o wycofaniu się z regat
na ostatniej prostej i skierowania dziobu Joshuy na Pacyfik uchodzi chyba za jedną z największych kontrowersji
w historii światowego żeglarstwa.
Jedno jest pewne – ta decyzja wpłynęła na sposób postrzegania morza przez wielu żeglarzy.

Do historii przeszły całe cytaty
z książek napisanych przez Moitessier’a. Choćby ten słynny:

“I am a citizen of the most beautiful nation on earth,
a nation whose laws are harsh yet simple, a nation that never cheats,
which is immense and without borders, where life is lived in the present.
In this limitless nation, this nation of wind, light, and peace,
there is no other ruler besides the sea.”

Nie da się ukryć, że ta poetycka i duchowa droga Moitessier’a jest na swój sposób kusząca.
Czy napewno???
Przesyłam Wam Bracia dokument napisany przez Henryka Jaskułę. Naszego Brata Honorowego, który
co tu dużo mówić – rozprawia się z legendą Moitessier’a w dość zdecydowany, ale zarazem wnikliwy
i rzeczowy sposób. Jest to doskonały materiał, jak z resztą wszystkie które wychodzą spod Jego pióra.

Casus Moitessiera – miłej lektury Bracia.

Pozdarwiam

Orrrrrzzzzzzzaaaaaaa!!!!

Tomek Borda #113