Brat Kowalski nie żyje

sie 18, 2017

Drodzy Bracia!
Z przykrością informujemy, iż kapitan Bolesław Kowalski #1 zmarł w Warszawie dnia 2 września 2015 r. po długiej i ciężkiej chorobie. 

Z żeglarskim pozdrowieniem
I Sztorman Mesy Kaprów Polskich
Jarosław Jeziorek # 103
OOORRRZZZAAA


J. Knabe:
[ Wspomnienie o kpt. Kowalskim ]
[ The memory of cpt. Kowalski ]


Port wielu statków

Jest kotwicowisko słoneczne zwane Królestwo Twoje.
Tam wciąż na rufę łażą po głębszy rum opoje
I ciągle się tam tańczy i rzępoli rozmaicie
To fajne miejsce dla zejmanów – to dopiero życie!
– I chciałbym, chciałbym już tam być.

Najgorszy wicher to morka co ją się ledwo czuje
I nikt nikogo nie beszta, nikogo nikt nie nagluje
Kto chce to z fają w zębach obija się, pałęta,
Na forkasztelu się opala, gapi na okręta…
– I chciałbym, chciałbym już tam być.

Bo tam z całego świata stoją żaglowce i jachty
Na jednej kotwicy, zwinąwszy wszystkie płachty
I zatopione łajby i ich pomarłe załogi
Unosi na swych pływach port słoneczny i błogi
– I chciałbym, chciałbym już tam być.

Zbutwiałe pudła w wodoroślach ociekłych, zielone
Co portu nie ujrzały, w morzu zaginione
Rytmicznym pływem kołysane, w przyboju ryjące
A załogi biją w dzwon, śpiewają, patrzą w słońce…
– I chciałbym, chciałbym już tam być.

Autor – John Masefield
Tłumaczenie – Robert Stiller

bk_01 bk_02 bk_03 bk_04 bk_05 bk_06